Posłuchaj Jawy! Żywot grajka autobusowego
Za każdym razem gdy muzykant wsiadał do autobusu, dawaliśmy mu kilka sekund, patrzyliśmy na siebie porozumiewawczo i ogłaszaliśmy werdykt: -Nagrywać? – pytała Agnieszka z dyktafonem w pogotowiu. -Nagrywaj, nagrywaj! Tak powstał mały zbiór. Nie zrobimy nim kariery niczym Branson, jakość nie jest imponująca i nie wszystkie piosenki muszą się podobać, ale…