Bihorska niedziela
Wstaliśmy jak zwykle za późno. Do obozu wróciliśmy o drugiej w nocy, jakoś wygrzebaliśmy się z tak samo pięknej jak i stromej Valea Sighiştelului. W napiętej atmosferze pakowaliśmy plecaki, rozdzielaliśmy jedzenie i w końcu zeszliśmy bukowym lasem do drogi. Piękny pogodny dzień, jesień już zawitała w Bihorze. Tak, jesienią zaczyna…